Menu główne

Imprezy

Finansowanie

Projekt: "Utworzenie Centrum Dziedzictwa Kulturowego Bramy Morawskiej na Zamku Piastowskim w Raciborzu"

Beneficjent: Powiat Raciborski

Całkowity koszt projektu:
23 964 731,63 zł

Wysokość dotacji z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego:
19 646 860,69 zł

Środki własne beneficjenta:
4 317 870,94 zł

 


Punkt Informacji Turystycznej

ul. Zamkowa 2
47-400 Racibórz
Budynek Bramny

tel. +48 32 700 60 52
tel. 32 414 02 33 wew. 105

e-mail: zamekraciborz@silesia.travel, it@zamekpiastowski.pl, promocja@zamekpiastowski.pl

Punkt Informacji Turystycznej na Zamku otwarty jest w następujących dniach i godzinach:

  1. w okresie od 1 października do 31 marca:
    • od wtorku do piątku: 9.00-16.00,
    • w soboty, niedziele i święta: 10.00-18.00,
  2. w okresie od 1 kwietnia do 30 września:
    • od wtorku do niedzieli: 10.00-18.00,
  3. Punkt Informacji Turystycznej i Zamek są zamknięte:
    • 1 stycznia (Nowy Rok),
    • w sobotę i niedzielę wielkanocną,
    • 1 listopada,
    • 24 i 25 grudnia.
Rozmiar tekstu A A A

Podaj adres email osoby, której chcesz polecić artykuł:
Podaj imię polecającego:
Podaj swój adres email:
dodano: 14.05.2013 r.
Husarz pocztowy

Obecność zbroi husarza pocztowego na Zamku Piastowskim w Raciborzu nie jest przypadkowa. Ma ona związek z Wiktorią Wiedeńską, a dokładnie z obecnością na zamku króla Jana III Sobieskiego, który przez Racibórz jechał na odsiecz Wiednia. Jego żona Marysieńka bardzo dobrze znała Oppersdorffów, ówczesnych właścicieli zamku. Pamiętała ze swojej młodości ich głogówecki dwór. Pewnie dzięki temu była ciekawa relacji swojego męża z pobytu na Śląsku i gościny u dawnych znajomych.

Król Polski zjadł na zamku raciborskim obiad. Kulisy wizyty monarchy odsłaniają liczne zachowane z tego okresu źródła, a ciekawe opracowanie na ten temat wyszło w latach 80. XX wieku spod pióra nieżyjącego już znakomitego raciborskiego historyka, dr. Ryszarda Kincla. W wyprawie królowi Janowi towarzyszyli między innymi: królewicz Jakub; hetman wielki koronny Stanisław Jan Jabłonowski; podkomorzy i koniuszy koronny Marek Matczyński; podskarbi koronny Modczewsky; hrabia Denhoff – późniejszy kardynał Jan Kazimierz Denhoff ; królewski spowiednik jezuita Przeborowski; królewski medyk doktor Braun; prałat i kanclerz wielki koronny Jan Wydżga; osiemnastu młodych szambelanów, dwóch sekretarzy, podkoniuszy i pisarz koronny. Do tego dochodziła liczna służba, w tym cześnik i stolnik, no i oczywiście wojsko. Ugoszczenie przez kilka dni tak ogromnej liczby ludzi było jedną z największych operacji logistycznych w dziejach księstwa opolsko raciborskiego.

Korespondent redagowanego w 1683 roku Nowo przybyłego kuriera wojennego, udzielającego co tydzień wiadomości o zdarzeniach i wynikach walk pomiędzy chrześcijańskim a tureckim orężem na Węgrzech, wzmiankując w trzynastym numerze pisma pobyt króla na ziemi raciborskiej, pisze: Dnia 22 tegoż miesiąca przenocował Jego Królewska Mość milę od Rudy, gdzie piękny klasztor cystersów. Następnego dnia przybył tenże do Raciborza na obiad i zamieszkał w naszym zamku. Przed obiadem grał z naszą hrabiną, hrabiną Prażmową i panią von Zierotin w lombra , królewicz zaś jadł z pannami. Po skończonej grze poszli do stołu. Po lewej króla usiadł królewicz, za nim wiele najprzedniejszych pań wraz z naszą hrabiną i panną, które damy przedstawiły i posadziły. Z jego towarzyszy obiadowali tylko hetman wielki koronny, wielki koniuszy i kilku pułkowników. Inni kawalerowie jako też i nasi posługiwali, a dowodzili nimi hrabia Colonna i hrabia von Prószkowski.

Monarcha nie cierpiał na brak apetytu. Król jest mężczyzną pełnej tuszy i wspaniałej postawy – czytamy w Nowo przybyłym kurierze wojennym. Gazeta informowała wcześniej, że: „Czynione są wszelkie niezbędne przygotowania, aby Jego Królewska Mość z całym orszakiem podczas przemarszu przez wszystkie miejscowości jak to tylko możliwe ugości. On ma przy swoim dworze trzymać bardzo wielką i wyborną świtę, armia jak się powiada ma być w sile sześćdziesięciu tysięcy żołnierzy. Daj Bóg, aby jeno marsz do Austrii możebnie przyśpieszył, żeby przynieść ulgę zacnym wiedeńczykom. Wiemy więc, że przed ugoszczeniem monarchy poczyniono specjalne przygotowania, podobnie jak przed przejazdem Eleonory. Na szczęście w sierpniu nie było postu, więc na stoły można było wyłożyć nie tylko ryby, ale i mięso, w tym dziczyznę. Przygotowano sporo wina i piwa.

Towarzystwo przy stole nie było Sobieskiemu obce. Młody pan hrabia Denhoff, który zawitał do Raciborza z Sobieskim, był siostrzeńcem hrabiny Oppersdorffowej na Raciborzu. Ślub Franciszka Euzebiusza Oppersdorffa z Anną Teresą Zuzanną z domu Bees odbył się w Warszawie. Narzeczona była dwórką królowej Marii Ludwiki, przyjaciółką Marii Kazimiery d’Arquien, żony Sobieskiego Marysieńki. Siostrą Anny Teresy, hrabiny Oppersdorff, była Katarzyna Denhoffowa, żona podkomorzego koronnego Teodora, faworyta króla Jana II Kazimierza, matka Elżbiety Lubomirskiej. Oppersdorffowie byli więc również skoligaceni z Lubomirskimi. Kuzynka młodej Oppersdorffówny, wspomniana Elżbieta Lubomirska z Denhoffów, była od 1676 roku drugą żoną marszałka wielkiego koronnego Stanisława Herakliusza Lubomirskiego. W 1683 roku – jak pisał raciborski historyk Ryszard Kincel – biesiadowali sami swoi: Oppersdorffowie, Denhoffowie i Lubomirscy.

Przytoczmy teraz relację samego króla, która znalazła się w liście do Marysieńki, spisanym 25 sierpnia 1683 roku w Opawie. Monarcha pisze: Byliśmy też wczora w Raciborzu u p. grafa Obersdorfa w zamku; ale się jemu nie godziło nas częstować, tylko z kamery cesarskiej. Sama p. grafowa sprowadziła najmniej dam trzydzieści , które siedziały z nami do stołu; a lubo młodsza jest siostra naszej p. podkomorzyny, zda się, że jest jej matką. Grzeczna bardzo białogłowa i podobna mową i gestami cudownie do p. podkomorzyny. Ma dwie czyli trzy córki: najstarsza za p. von Prazmo, ruchawa i rozwodzi się z mężem; młodsza panna, nadobna, podobna bardzo do p. marszałkowej. Graliśmy w karty przed obiadem; najstarsza jakaś i najszpetniejsza ograła mię. Goszczący na uczcie królewicz Jakub Sobieski napisał zaś w swoim dzienniku: (...) wstąpiliśmy do Raciborza, gdzie pan Obersdorf wraz z żoną, trzema córkami i krewnymi przyjmowali nas bardzo suto. Koszty biesiady, co wynika z korespondencji Sobieskiego z Marysieńką, pokrył cesarz.

A kim był husarz pocztowy? „Poczet husarski był doskonale zgrany, znakomicie współpracujący i rozumiejący się w boju, ze względu choćby na małą liczebność, dużą stabilność składu personalnego i znakomitą znajomość wzajemną jego członków. Uzbrojenie towarzyszy i pocztowych w husarii nie różniło się w zasadzie niczym, jeśli idzie o jego rodzaj i przeznaczenie. Z tego względu towarzysze i pocztowi husarscy mogli być używani na polu bitwy w identycznych rolach. Pocztowy i towarzysz jednako nacierali z kopią, a potem używali koncerza, szabli, pistoletów czy łuku. Gdy walczono w nietypowych dla husarii warunkach, na przykład w obronie taboru, towarzysze i pocztowi wspólnie odpierali wroga ogniem z muszkietów i pistoletów. Wszelako pocztowi husarscy, poza walką z wrogiem, musieli w bitewnym zgiełku baczyć pilnie i odwracać ewentualne niebezpieczeństwa grożące towarzyszom. Był to bowiem główny cel i funkcja pocztowych, jaka im wypadała z podziału ról w ramach pocztu. Towarzysz, angażując pocztowych do ochrony własnego życia w czasie walki, dobierał ich starannie. Na tym polegało zasadnicze współdziałanie w ramach pocztu. Nie oznacza to jednak wcale, że nie śpieszyli sobie z pomocą w walce członkowie poszczególnych pocztów w ramach całej roty”.

Strona główna /POLITYKA PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTANIA PLIKÓW COOKIES/Projekt „Przy książęcym stole”/Projekt „Wspólna historia poprzez zabawę”/RODO - Klauzule Informacyjne/Imprezy - Zapowiedzi/Cennik/Aktualności/Turystyka/Kontakt/O Zamku/Multimedia/Archiwum Wydarzeń/Linki/Mapa strony/Realizacja Projektu/Lokalizator/E-kartki/Deklaracja dostępności

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013. Informacje źródłowe na temat Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 znajdują się na stronie www.rpo.slaskie.pl

Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego – realna odpowiedź na realne potrzeby

© Powiat Raciborski / Projekt i wykonanie: Margomedia
Portal www.zamekpiastowski.pl wykorzystuje pliki cookies, czyli tzw "ciasteczka". W przypadku braku akceptacji korzystania z plików cookies prosimy o opuszczenie strony.
Zamknij