Menu główne

Imprezy

Finansowanie

Projekt: "Utworzenie Centrum Dziedzictwa Kulturowego Bramy Morawskiej na Zamku Piastowskim w Raciborzu"

Beneficjent: Powiat Raciborski

Całkowity koszt projektu:
23 964 731,63 zł

Wysokość dotacji z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego:
19 646 860,69 zł

Środki własne beneficjenta:
4 317 870,94 zł

 


Punkt Informacji Turystycznej

ul. Zamkowa 2
47-400 Racibórz
Budynek Bramny

tel. +48 32 700 60 52
tel. 32 414 02 33 wew. 105

e-mail: zamekraciborz@silesia.travel, it@zamekpiastowski.pl, promocja@zamekpiastowski.pl

Punkt Informacji Turystycznej na Zamku otwarty jest w następujących dniach i godzinach:

  1. w okresie od 1 października do 31 marca:
    • od wtorku do piątku: 9.00-16.00,
    • w soboty, niedziele i święta: 10.00-18.00,
  2. w okresie od 1 kwietnia do 30 września:
    • od wtorku do niedzieli: 10.00-18.00,
  3. Punkt Informacji Turystycznej i Zamek są zamknięte:
    • 1 stycznia (Nowy Rok),
    • w sobotę i niedzielę wielkanocną,
    • 1 listopada,
    • 24 i 25 grudnia.
Rozmiar tekstu A A A
Strona główna » Szkice literackie o Zamku i okolicy » Czy templariusze dotarli do Raciborza?

Podaj adres email osoby, której chcesz polecić artykuł:
Podaj imię polecającego:
Podaj swój adres email:
dodano: 13.06.2014 r.
Czy templariusze dotarli do Raciborza?

Kiedy w 1241 roku książę opolsko-raciborski Mieszko zwany Otyłym podążył ze swoimi wojskami pod Legnicę, spotkał tam niewielkie siły templariuszy. Z klęski legnickiej uratowała się znaczna część górnośląskiej armii i trzech rycerzy Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona. Jak chce pewien przekaz, templariusze mieli w Raciborzu swoją placówkę.

Mongolski fortel sprawił, że silne i liczne wojska księcia Mieszka Otyłego wycofały się z pola bitwy do legnickiego zamku, gdzie przyszło im już tylko oglądać klęskę polskiej armii. Tragiczny w skutkach rozkaz odwrotu, i to w chwili, gdy Polacy mieli przewagę, był efektem nieporozumienia wywołanego przez Mongoła, który jadąc przez rycerstwem z Raciborza i Opola krzyczał: - Byegaycze, bijegaycze. Władca ziem nad górną Odrą odebrał te słowa jako ostrzeżenie i chcąc ratować swoje hufce nakazał odwrót. Podobnego szczęścia nie miało sześciu templariuszy, którzy z trzema rycerzami, dwoma zbrojnymi i pięciuset pachołkami poległo w starciu z Mongołami(1).

Udział krzyżowców z Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona w bitwie legnickiej nie budzi wątpliwości. W tym czasie mieli liczne dobra na ziemiach polskich, na Pomorzu, w Wielkopolsce i na Śląsku. Pogranicze śląsko-morawskie tymczasem penetrowali głównie Krzyżacy i joannici. Ci pierwsi otrzymali hojne nadanie w testamencie księcia Mieszka Otyłego, próbując, niestety, w drodze fałszerstwa przejąć Racibórz, Koźle i Cieszyn. Władca był też joannickim konfratrem, wspierając fundację zakonu w Makowie.

Zakon templariuszy, powstały około 1118 roku z inicjatywy rycerza francuskiego Hugo de Payns, pojawił się na ziemiach polskich po joannitach i bożogrobcach. Największe nadania dla ubogich rycerzy Chrystusa lub rycerzy świątyni, jak nazywano templariuszy(2), poczynił Władysław Odonic, oddając im w 1225 r. trzy wsie nad rzeką Wełną(3) w Wielkopolsce. Do protektorów zakonu należał także książę Henryk Brodaty, nadając im około 1226 r. dobra koło Oławy z centrum w Małej Oleśnicy. W 1227 roku biskup Wawrzyniec uwolnił je od dziesięcin.

O górnośląskich templariuszach informacji mamy tymczasem niewiele, a te wzmiankowane w literaturze oparte są częściej na podaniach czy legendach niż na źródłach. Mamy zatem domniemane lokacje templariuszy w Obrowcu (grodzisko Tempelberg), w Prudniku, Rogowie Opolskim, Krapkowicach, na zamku w Otmęcie czy w Gliwicach (sprawa kościoła pw. św. Bartłomieja). Rzekomej obecności templariuszy w Raciborzu dotyczy informacja, jaką wykorzystał Walter Krause, kreśląc w 1930 r. szkic(4)  poświęcony górnośląskim legendom i podaniom związanym z rycerzami świątyni(5). Napisał on, iż „również w Raciborzu według starej tradycji istniała ich komturia lub baliwat(6)”. Krause powołał się na znane już od 1916 r. opracowanie Wunschika i Leiba(7), którzy z kolei jako swoje źródło podali zredagowany w 1880 r. artykuł niejakiego Jonasa. W tekście sprzed blisko 130 lat mowa jest o historii budynku, w którym mieści się raciborska apteka „Pod łabędziem” przy pl. Wolności, dawniej Zwingerplatz(8).

Budynek z apteką stanął ponoć na miejscu warownego „domu pochodzącego z dawnego Raciborza”. Jonas przekonywał, że ten sąsiadujący z Zwingerplatz obiekt ma równie ciekawą historię jak Proboszczówka(9), gdzie niegdyś znajdował się konwent bożogrobców. Kamienica przy pl. Wolności należała do kotlarza o nazwisku Haase(10). Utrwalana przez jego rodzinę tradycja głosiła jakoby zajmowali dawną siedzibę templariuszy. Wunschik i Leib byli ostrożniejsi w rozgłaszaniu tej sensacji, łagodząc intrygujący przekaz do wzmianki, że chodzi tu o miejski zamek warowny „jednego albo drugiego zakonu rycerskiego względnie licznie osiadłej w średniowiecznym Raciborzu szlachty”. Jego obronna konstrukcja została pomyślana na wypadek ataków zbrojnych. Ów zamek znajdował się bowiem tuż przy wylocie ul. Długiej, naprzeciwko Bramy Wielkiej zwanej też Mikołajską. Było to silnie umocnione miejsce w obwarowaniach miasta, gdzie miała kryć się okoliczna szlachta w czasie wojny, zasilając tym samym grono obrońców. Budynek kotlarzy, patrząc na jego stare zdjęcie, miał rzeczywiście wykusze(11), które w XIX w. utrudniały komunikację(12) u wylotu ul. Długiej.

Wzmianki o raciborskich templariuszach, jakkolwiek dość ciekawej, nie możemy potraktować inaczej niż mało wiarygodnej tradycji. Trzeba jednak dodać, że okoliczna szlachta rzeczywiście miała w Raciborzu swoje domy (tzw. wolne domy)(13) , a warowna, jak przekonuje zdjęcie, budowla przy obecnym pl. Wolności pełniła z pewnością funkcję obronną. Nie popełnimy również grzechu, jeśli stwierdzimy, że templariusze z pewnością na ziemi raciborskiej bywali. Pojawiali się z pewnością w otoczeniu górnośląskich władców, korzystali z dróg i szlaków handlowych nad górną Odrą.

1) E. Burzyński, Templariusze w walce z najazdem mongolskim na Polskę w 1241 roku, [w:] Słupskie studia historyczne 2012/18.
2) E. Potkowski; Rycerze w habitach, Warszawa 1978, s 104, szerzej o historii zakonu pisze R. Pernoud; Templariusze, Gdańsk 1995.
3) We władcy tym upatruje się również domniemanego uczestnika V krucjaty – księcia polskiego, który walczył u boku króla Andrzeja II, patrz: M. Starnawska; Między Jerozolimą a Łukowem. Zakony krzyżowe na ziemiach polskich w średniowieczu, Warszawa 1999 s. 55-56, patrz również przypis 31.
4) W. Krause; Templersagen in Oberschlesien, [w:] „Der Oberschlesier” 9/1930, s. 645-648.
5) Określenie to wzięło się z faktu, że główna siedziba templariuszy w Jerozolimie znajdowała się tuż przy meczecie al-Aksa, stojącym na miejscu starotestamentalnej Świątyni Salomona.
6) Baliwat w zakonach to większa jednostka administracyjna, u templariuszy czy Krzyżaków skupiająca kilka komturii.
7) J. Wunschik, C. Leib; Aus Vergangenheit und Gegenwart von Ratibor a.d. Oder, Ratibor 1916, s. 23.
8) Miejsce to nosiło również nazwy: Platz von dem Grossem Tor, Holzmarkt, Polkoplatz, (Horst)-Wessel-Platz.
9) Dziś pl. Mostowy, miejsce, gdzie znajduje się stacja Statoil.
10) Dzięki uprzejmości P. Newerly podaję kolejnych właścicieli nieruchomości na podstawie wypisów z księgi wieczystej: 3 III 1767 dr Karl Kratochwil zakupił ją od Marii Magdy Querwith za 800 talarów, 28 IV 1795 stała się przedmiotem dziedziczenia Wincenta Krotochwila, od 7 X 1796 r. jej właścicielem był Karl Kleruch, zaś 8 II 1813 r. w drodze licytacji za 1160 talarów budynek zakupił kotlarz Andres Haase. Na mocy jego testamentu posiadłość, 20 III 1858 r., przeszła we władanie Antona Haase, zaś 7 VI 1861 r. owdowiałej Franziski Haase Kiesling. 25 XI 1863 r. właścicielem został księgowy Emil Droese, zaś 24 IX 1870 r. w drodze licytacji przemysłowie Adolph Polko. 15 IV 1876 r. księga wieczysta jako właściciela wymienia Hermana Ohlerta. Błędne dane na ten temat podaje T. Wardenga; Häuserbuch der Stadt Ratibor, s. 175.
11) Wykusz - forma architektoniczna wzorowana na budownictwie Bliskiego Wschodu (architektura Islamu) stanowiąca wystający z lica elewacji element poszerzający przylegające wnętrze. Zazwyczaj wsparty na wspornikach z oknami lub otworami strzelniczymi, nakryty osobnym daszkiem. Początkowo stosowany w budownictwie obronnym, z czasem (od średniowiecza do baroku) zatracił pierwotne zastosowanie i stał się elementem reprezentacyjnym i ozdobnym w budownictwie mieszczańskim.
12) Temat poruszył P. Newerla w: Opowieści o dawnym Raciborzu, s. 168 oraz Ratibor einst und jetzt, Racibórz 1998, s. 243, odnośnie kamienicy z apteką, powołując się także na Wunschika i Leiba, napisał „utrzymywano, iż był to zamek warowny jakiegoś zakonu rycerskiego albo siedziba któregoś z okolicznych szlachciców”.
13) Por. G. Hyckel; Geschichte …, s 60, autor wzmiankuje, iż w 1532 r. takich wolnych domów było 22.

Grzegorz Wawoczny


Galeria
obrazek
  
Strona główna /POLITYKA PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTANIA PLIKÓW COOKIES/Projekt „Przy książęcym stole”/Projekt „Wspólna historia poprzez zabawę”/RODO - Klauzule Informacyjne/Imprezy - Zapowiedzi/Cennik/Aktualności/Turystyka/Kontakt/O Zamku/Multimedia/Archiwum Wydarzeń/Linki/Mapa strony/Realizacja Projektu/Lokalizator/E-kartki/Deklaracja dostępności

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013. Informacje źródłowe na temat Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 znajdują się na stronie www.rpo.slaskie.pl

Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego – realna odpowiedź na realne potrzeby

© Powiat Raciborski / Projekt i wykonanie: Margomedia
Portal www.zamekpiastowski.pl wykorzystuje pliki cookies, czyli tzw "ciasteczka". W przypadku braku akceptacji korzystania z plików cookies prosimy o opuszczenie strony.
Zamknij