Tajemnica Geografa Bawarskiego
Oczywiście nie mielibyśmy nic przeciwko wczesnej, golężyckiej proweniencji grodu w Raciborzu-Ostrogu, ale trzeba uczciwie przyznać, że brak na to dowodów. Hipotezę skłonni są poprzeć niektórzy badacze, powołujący się na odkryte na zamku już przed II wojną światową skorupy oraz konstrukcje drewniane datowane wówczas na IX wiek (eksploracji zabytków dokonano przy okazji wiercenia studni). Materiał ten nie przetrwał do naszych czasów, brak zatem ekspertyz potwierdzających tak wczesną datację. Powojenne polskie badania archeologiczne z lat 60. i 80. XX wieku przynosiły odkrycia reliktów datowanych najwcześniej na XI wiek, co nie przeszkodziło jednak niektórym autorom lokować początki grodu na wiek X. Z pewnymi nadziejami oczekiwano na wynik badań archeologicznych przeprowadzonych przed niedawną odbudową zamku, zakończoną w 2012 r. Ujawniony materiał okazał się jednak wyjątkowo skromny, a opracowanie naukowe wykopalisk praktycznie nic nie wnoszące do tematu.
Również w literaturze nie milkną do dziś spory nie tylko co do lokalizacji pięciu golężyckich grodów, ale również określenia granic ich terytorium plemiennego. Obraz kontrowersji dała Katarzyna Genbar, publikując w 1994 roku (Rocznik Muzeum w Gliwicach t. IX) przegląd hipotez badawczych pod znamiennym tytułem „Spór o siedziby wczesnośredniowiecznych plemion na Górnym Śląsku”. Lektura tekstu prowadzi do jedynego bezpiecznego wniosku – Golężyce zasiedlali obszar w dorzeczu górnej Odry. Gdzie dokładnie sięgały granice ich terytorium – tu badacze, zarówno czescy jak i polscy, nie są już zgodni.
Czesi widzieli prowincję golężycką na Opawszczyźnie. Polacy wzięli pod uwagę kasztelanie raciborską i cieszyńską. Nie brakło hipotez o siedzibach golężyckich aż pod Koźlem, Krapkowicami i Puszczą Niemodlińską. Ich terytorium rozciągnięto również w niektórych pracach na ziemię głubczycką, tocząc jednocześnie spór o to jak wielka musiała być golężycka prowincja, by to niewielkie stosunkowo plemię znad górnej Odry (Opolanie mieli według Geografa 20 grodów) mogło samodzielnie egzystować a jednocześnie posiadać zdolność do obrony swojego stanu posiadania. To prowadziło z kolei do wniosku, że sam obszar Moraw czy ziemi opawskiej był zbyt mały dla Golężyców, co kazało widzieć plemię nie tylko na Opawszczyźnie, ale również znacznym obszarze dzisiejszego Górnego Śląska. Sprawa zaczęła się jeszcze mocniej komplikować z chwilą poddania pod naukowy dyskurs hipotezy o funkcjonowaniu w tym regionie kolejnego plemienia – Lupiglaa czyli Głupich Głów i to aż z 30 grodami. Ich prowincja – taki pogląd dominuje w literaturze - miała obejmować tzw. Śląsk głubczycki, choć wielu badaczy widziało tam osadnictwo golężyckie. Jeśli wierzyć niektórym autorom, to ziemia raciborska wcale nie należała do Golężyców, lecz do Głupich Głów.
Zgody nie ma też co do identyfikacji pięciu golężyckich grodów. W katalogu możliwych lokalizacji, poza Raciborzem, są także: Holasovice, Hradec nad Morawicą, Opava-Kylešovice, Landek, Chotěbuz, Burgberg koło Krnova, Grzędzin, Lubomia a nawet Cieszyn. Potencjalnych osad plemiennych jest więc więcej niż doliczył się Geograf, a trzeba też wspomnieć o sugestiach jakoby Golężyce mieli nie pięć a sześć osad obronnych.
Czy zatem już w IX wieku na miejscu zamku w Raciborzu stał gród należących do plemienia zidentyfikowanego na potrzeby wywiadu wojskowego króla Ludwika II? Coraz mocniej reprezentowana jest w literaturze hipoteza, że Golężyce zasiedlali bezleśne urodzajne ziemie pomiędzy Raciborzem i Opawą, zwane golą. Zbudowali gród w Lubomi, położony w sąsiedztwie obecnych granic administracyjnych Raciborza, na wzniesieniu, z którego rozciąga się widok na Bramę Morawską. Ośrodek funkcjonował od VII do IX wieku. W 2. połowie IX wieku zniszczył go Świętopełk, władca Wielkich Moraw, w czasie najazdu na ziemie nad górną Odrą. Upadek grodu dał impuls do rozwoju osadnictwa w odrzańskiej dolinie, na wysokości Raciborza. Organizacja plemienna uległa rozpadowi, ustępując miejsca tworzącym się polskim i czeskim strukturom państwowym, dla których obszar nadodrzański stał się areną politycznej i militarnej rywalizacji. Racibórz jest lepiej usytuowany od Lubomi. Lokalizacja nad rzeką dawała dostęp do wody oraz zapewniała duże ilości żywności w postaci ryb. Nie bez znaczenia były warunki glebowe. Ziemie na lewym brzegu Odry są łatwiejsze w uprawie. Zapewniają większe plony, co miało duże znaczenie w dobie kształtującej się od X wieku średniowiecznej gospodarki agrarnej, opartej na wsiach lokowanych na prawie polskim, a później niemieckim, z których miejscowy władca czerpał dochody w postaci czynszów. Gród w Raciborzu powstał zatem w okresie schyłku funkcjonowania struktury plemiennej a u progu kształtowania się państw i spełniał ważną rolę obronną na śląsko-morawskim pograniczu.
Ślady po Golężycach – co przytacza w Dziejach ziemi raciborskiej dr Norbert Mika - przetrwały w dokumentach raciborskich władców. O równinie zwanej „Golą” wspomina 19 stycznia 1445 r. Przemyślida opawsko raciborski, książę Wacław. O „Goli” mowa też w dokumentach księcia Mikołaja II z 1338 i 1350 r. O okręgu „Golasiz” nad rzeką Opawą wzmiankuje w 1198 r. książę ołomuniecki Włodzimierz. Nieliczne są natomiast archeologiczne pamiątki po Golężycach, zaś każdy żądny bliskich spotkań z historią może obejrzeć golężyckie kurhany (grobowce) w Arboretum Bramy Morawskiej (las Obora), datowane na VI-VII wiek.
Grzegorz Wawoczny