Wystawa rysunków Andrzeja Mleczki na Zamku Piastowskim
Będzie dowcipnie, pieprznie i z lekką nutką zadumy, bo przecież oglądając rysunki śmiejemy się właściwie z samych siebie. Andrzej Mleczko nam tylko w tym pomaga.
Co powinno cechować dobrego satyryka? Poczucie humoru? Raczej wyczulenie na absurdy otaczającej nas rzeczywistości i umiejętność jej opisania w sposób, który przemówi do wielotysięcznej widowni. Andrzej Mleczko przez wiele lat swojej kariery stał się barometrem polskich nastrojów, bolączek i fobii. Jego kreska, niepodrabialny znak rozpoznawczy, służyła nie tylko bawieniu czytelników i odbiorców, ale i swoistej refleksji nad konkretnym problemem. Bo choć prace artysty publikowane były często w małym formacie rzecz dotyczyła spraw ważkich – religii, polityki, tolerancji, wychowania, seksualności. Miało być dosadnie, ale nie przesadnie. I udało się w stu procentach. Pękaliśmy wszyscy ze śmiechu. I tak od lat 70. do dziś.
Warto przypomnieć (tym, którzy nie pamiętają albo o tym nie wiedzieli), że Andrzej Mleczko nie jest rodowitym krakusem (pochodzi z Tarnobrzegu), choć w stolicy Małopolski zrobił karierę i zamieszkał, tu otworzył też własną galerię, a co ciekawe, sprzedawał w niej swego czasu sam Jerzy Pilch. Satyryk miał też epizod aktorski, choć i bez tego jego wizerunek stał się wręcz znakiem towarowym.
Wystawę prac Andrzeja Mleczki w dawnej siedzibie Piastów będzie można oglądać do piątku 30 czerwca, w godzinach od 10.00 do 18.00. Wstęp po wykupieniu biletu w Punkcie Informacji Turystycznej – parter (budynek bramny). Zwiedzanie co pełną godzinę z przewodnikiem. Zainteresowane grupy prosimy o wcześniejszy kontakt telefoniczny +48 32 700 60 52 lub e-mailowy: WYŚLIJ WIADOMOŚĆ.