Drugi dzień Świąt Wielkanocy warto poświęcić na obejrzenie jednej z raciborskich procesji konnych no i oczywiście raciborskiego Zamku. W Wielkanoc Zamek jest nieczynny (w Wielką Sobotę również), ale już w poniedziałek, 9 kwietnia zapraszamy wszystkich chętnych do zwiedzenia dawnej piastowskiej siedziby. Grupy oprowadzamy od 10.00 do 18.00. Zorganizowane wejścia z przewodnikiem co 45 minut. Dla zwiedzających przygotowaliśmy kilka atrakcji. Poza wystawą władcy mórz można również obejrzeć pierwsze eksponaty, które składają się na ekspozycje poświęcone historii naturalnej oraz techniki. Ciekawostką są różne rodzaje mikroskopów, dzięki którym można obejrzeć nie tylko preparaty roślinne, ale również układy scalone. Na miłośników fotografii czekają ekspozycje: Od Bajkału po Hawaje (fotografie podróżnicze Barbary Kowalskiej) oraz Zaułki życia (fotografia industrialna Roberta Słomy). Zapraszamy również na spacer po zamkowych krużgankach.
XI Raciborskie Targi Edukacyjne organizowane przez Referat Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego i Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Raciborzu odbyły się w dniach 26-27.03.2012 r. po raz pierwszy na Zamku Piastowskim w Raciborzu. Adresowane były głównie do uczniów gimnazjów, ich rodziców i nauczycieli. W czasie Targów prezentowało się 10 placówek: wszystkie szkoły ponadgimnazjalne z Powiatu Raciborskiego, Cech Rzemiosł Różnych, Centrum Kształcenia Ustawicznego i Młodzieżowy Dom Kultury. Z Targów Edukacyjnych skorzystało ogółem 1270 osób, w tym: 1140 uczniów (980 gimnazjalistów, 160 uczniów szkół ponadgimnazjalnych) i 130 osób dorosłych.
30 marca 2012 r. o godz. 18.00 w domu książęcym na Zamku Piastowskim w Raciborzu odbył się wernisaż fotografii katowiczanina Roberta Słomy pt. „Zaułki życia…”. Słoma, oprócz fotografii zajmuje się także malarstwem. Jest członkiem Stowarzyszenia Wizjonerzy. Artysta inspirowany odnalezieniem artystycznego piękna wśród ruin nieładu utrwala je w kadrach tematyki industrialnej. Wychodząc po za ramy czystej relacji poszukuje własnego światła w mroku szarej rzeczywistości. Poprzez jego fotografię reporterską można dostrzec emocje ludzkich historii zapisanych w miejscach opuszczonych. Wymierność jego prac jest zauważana poprzez wyróżnienia i nagrody nie tylko w kraju, lecz także w środowisku artystycznym na świecie.
Więcej TUTAJ
30 marca 2012 r. na Zamku Piastowskim w Raciborzu odbyło się coroczne zebranie Terenowego Koła Hodowców Koni Racibórz. Podczas spotkania starosta raciborski Adam Hajduk uhonorował statuetką i pamiątkowym albumem Sylwię Kitel, mieszkankę Ligoty Książęcej z Gminy Rudnik za wybitne osiągnięcia w hodowli koni rasy śląskiej.
Każdy zamek ma swój zaginiony skarb. Nie inaczej jest w Raciborzu. Na istnienie skarbu wskazywał już przecież w XIX wieku dyrektor generalny kamery książęcej, Gustaw Adolf von Wiese, choć miał akurat na myśli złocisty trunek z sąsiedniego browaru. A wszystko za sprawą pewnej wzmianki ks. Augustyna Weltzla, zwanego też górnośląskim historiografem, który wspomina o skarbie w Kronice parafii Ostróg, wydanej drukiem w 1882 roku. - W środku podwórza w zamku stoi studnia – pisze Weltzel. Zachowała się podłużna, masywna brama wejściowa, ozdobiona książęcym herbem. Za nią po lewej stronie, na wystającym, ostrym narożu domu, jest zamurowana kamienna głowa, której oczy skierowane są na studnię lub trochę wyżej. Chociaż niepodobna do oblicza tatarskiego, jest jednak uważana za głowę tego księcia mongolskiego, który w XIII wieku został tu pokonany. Z tą dziwną postacią związana jest legenda, że dokładnie w tym miejscu, na które skierowane są kamienne oczy, znajduje się wielki skarb. Zmarły 29 marca 1880 roku dyrektor generalny Gustaw Adolf von Wiese żądnym wiedzy obcym, którzy uważnie przyglądali się tej architektonicznej zabawce, potwierdzał prawdę mówiąc żartem: – legenda jest prawdziwa, ta głowa spogląda na prawdziwy skarb, przy czym miał na myśli znajdujący się naprzeciw browar.